Dawno nie robiłam takich spontanicznych wpisów w Art Journalu, więc dziś zapraszam na taką inspirację. Dużo różnych mediów, technik i spora dawka frajdy, polecam każdemu.
Zaczęło się od wielkiej ochoty pobawienia się Ecolinami. Są to mocno skoncentrowane farby akwarelowe w płynie. Te małe słoiczki kryją w sobie piękne barwy, a za ich pomocą można wyczarować niesamowite efekty na papierze akwarelowym.
Za mało mi było farb Ecoline, więc sięgnęłam po niezawodne mgiełki Lindy's Stamp Gang, troszkę nimi pochlapałam i zabarwiłam gazę. Są to obecnie moje ulubione mgiełki, więc trudno mi się bez nich obyć.
Tło mojej pracy postemplowałam, między innymi stemplami 49 and Market Captured Adventures Stamp Set 1. Jest to niezwykle uniwersalny zestaw zawierający bardzo lubiany przez scraperki wzór przeszyć.
Brzegi wyciętych z papieru elementów potuszowałam tuszem Distress Black Soot i poplamiłam wszystkimi mediami koloryzującymi, jakie wcześniej wymieniłam.
Chropowaty wzór, widoczny na powyższym zdjęciu uzyskałam przy użyciu maski Tima Holtza Strips, pasty do embossingu i pudru Ranger.
Brakowało mi takiego swobodnego journalowania i wielka szkoda, że głowa pełna pomysłów nie nastarcza z ich realizacją, bo to wyjątkowo odprężające zajęcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz