Podobnie jak moja poprzedniczka Funiaa, i ja przygotowałam LO. Nie mając jednak tak pięknego arkusza jak Ona, musiałam sobie poradzić nieco inaczej :-))
Mapki, podobnie jak lifty, traktuję dość dosłownie. Są dla mnie sprawdzianem, wyzwaniem: czy potrafię odtworzyć kompozycję i techniki oryginału? Czy zmieszczę swój pomysł w narzuconej z góry formie? Na pewno więc w moim LO bez trudu zauważycie podstawowe elementy kompozycyjne naszej wyzwaniowej mapki.
Bazą scrapa są papiery Glitz: jeden ze starszej kolekcji, oraz "drewniany" Motif z kolekcji Yours Truly. Pocieniowałam jego brzegi tuszem Distress Broken China, nanosząc kolor również na niektóre "deski". Następnie postarzyłam i przeszyłam brzegi. Okrąg z mapki tworzy u mnie maska, tuszowana Distressem Black Soot. Tu i ówdzie dodałam "cegiełki" przestrzenne za pomocą gesso.
Ramkę z cytatem, który zarazem jest tytułem LO, wycięłam z arkusza Impression z kolekcji Periwinkle. Z tego samego arkusza pochodzi wycięty koliberek zdobiący etykietę:
Mapkowe koła reprezentują u mnie kwiaty, m.i. z zestawu mini różyczek, Angelica Rose Fairy, Tea Thyme Silentium, Lady Godiva Rasperry Ice oraz przedstawiciel firmy Petaloo, czarna róża z zestawu Chanterbury Roses Charcoal:
Kwiaty zdobione są brokatem Stickles Waterfall, który nadał im pięknego blasku. Znalazło się też miejsce dla metalowej zawieszki i zawijasów Rondelle oraz dziurki od klucza Melissy Frances i ćwieka z zestawu Bo Bunney Country Garden.
Mam nadzieję, że podoba się Wam moja interpretacja - pamiętajcie też, że nie musicie na wyzwanie zgłaszać LO, bo forma i wielkość pracy są dowolne :-) Zapraszam do udziału!
do zobaczenia!
- - - Sklep z materiałami do scrapbookingu
1 komentarz:
Rewelacyjny! Uwielbiam Twoje scrapy!
Prześlij komentarz