Witajcie w kolejny wtorek :-)
Tak, jak wcześniej nie mogłam się oderwać od papierów Madame Boutique, tak teraz "choruję" na Almanac Primy :-)
Dzisiaj więc kolejna odsłona, tym razem....wybuchowa! :-)
Czyli ślubny exploding box - forma, którą bardzo lubię, ale właściwie nie tworzę, bo odstrasza mnie czas, jaki zajmuje mi wykonanie takiego drobiazgu (niestety, scrapuję w iście ślimaczym tempie!) Jednak z tymi papierami poszło szybciej, niż się spodziewałam ;-)
Pudełko powstało z wykorzystaniem arkuszy Agenda, Edison i Composition, a w tle arkusz Signature z kolekcji Printery - te kolekcje świetnie się uzupełniają!
Wieczko zdobi kilka różyczek, w tym z zestawu Arcadian Weathered. Białe listki to duży kwiat z zestawu Wildflowers Pillar, rozcięty na poszczególne płatki i potuszowany :-)
W środku zaś znajduje się...weselny tort! :-) Malutki, ale za to trwały i niskokaloryczny :-)
Po rozłożeniu ścianki służą do wsunięcia pieniędzy - chyba najpopularniejszego prezentu ślubnego - na określone cele. Jedno miejsce służy na wpisanie życzeń:
Tort okazał się najbardziej pracochłonnym elementem - następnym razem chyba zrobię kwadratowy! :-)
do zobaczenia!
Maja/Oliwiaen
Sklep z materiałami do scrapbookingu
7 komentarzy:
świetnie!:)
Zachwycająca praca!!!
Prawdziwe piękności!
cudne kolorki, motywy, tło....przepiekna praca!
Przecudne !!!!
very nice:))
very nice!!!
Prześlij komentarz