Witam w pierwszy wtorek kwietnia :-)
Wiem, miałam pokazać kartkę patchworkową z ostatnich możliwych resztek ;-)) ale czy można przejść obojętnie obok nowych papierów Primy z kolekcji Almanac? No, nie można!
Wzięłam więc je szybciutko i pociachałam - i jakoś tak mi do tematu ślubnego pasują, więc jest - kartka ślubna :-)
Baza, której właściwie nie widać, to arkusz Shaffer, na którym przykleiłam przeszyty maszynowo arkusz Emperor z kolekcji Printery - świetnie do siebie pasują, bo Almanac to właściwie różowo-łososiowa wersja Printery :-) Na tym tle poukładałam elementy wycięte z arkuszy Edison i Agenda. Do tego dodałam motylka wyciętego dziurkaczem Multidetails Butterfly i ozdobionego perełkami w płynie Bisque:
Wyciętą etykietkę ozdobiłam również perełkami Bisque, oraz brokatem Fruit Punch.
Trochę "poznęcałam" się nad białym kwiatkiem z zestawu Innoscence: najpierw potuszowałam krawędzie tuszem Walnut Stain, by lepiej wyróżniał się z tła, potem pisakiem dorysowałam kropeczki, na to brokat Fruit Punch, a na koniec pozostałe fragmenty płatków musnęłam farbką akrylową Pearl (najlepiej odkręcić końcówkę i nabierać farbkę pędzelkiem) - podkreśliła wytłoczenia płatków i nadała pięknego, delikatnego połysku!
Na koniec medalion z ptasim gniazdkiem - symbolem nowej rodziny - pokryłam medium Crackle Accents:
Mam nadzieję, że Nowożeńcom spodoba się taka kartka :-)
miłego dnia!
Maja/Oliwiaen
Sklep z materiałami do scrapbookingu
2 komentarze:
Piękna jest, nie może się nie spodobać!
Przecudna :)))
Prześlij komentarz