Chciałabym Wam pokazac dziś bardzo romantyczny kalendarz. Normalny kalendarz książkowy, który trochę podrasowałam.
Zapraszam :)
Ostatnio staram się ubarwiac Naszą szarą rzeczywistośc i tak własnie powstał ten kaledarz. Miły dla oka i przyjemny w dotyku. To nic, że będą w nim zapisywane nudne obowiązki pracownicze, ale na kolorowo ;). Zatrzymajmy się jednak przy pięknie ozdobionych okładkach.
Z pomocą mi przyszły dwie kolekcje Blue Fern Studio - Memories i Serendipity. Każdy z papierków ma ozdobny paseczek u dołu arkusza i w mojej pracy wykorzystałam je tworząc długie chorągiewki :)
Uwagę przykuwają piękny metalowy element i tabliczka z Idea-Ology Tim Holtz (tabliczka - Plaquettes Mini). Jestem fanką mikrokuleczek i tu także nie mogło ich zabraknąc.
Oczywiście nie obyło się bez ulubionego mojego medium - Glossy Accents.
Tylna okładka złączona z dwóch arkuszy papier, łączenie zamaskowane taśmą papierową. :)
W środku okładki też przyozdobiłam pięknymi motywami :) Brzegi kalendarza te zewnętrzne jak i wewnętrzne zabezpieczyłam ozdobną taśmą papierową.
Pozdrawiam
1 komentarz:
Śliczny
Prześlij komentarz