Czerń bardzo lubię i często używam jej jako dodatkowego koloru, a tym razem postanowiłam sprawdzić, jak ten kolor w przeważającej ilości będzie się prezentować na LO ze zdjęciem dziecka - bo na pierwszy rzut oka jakoś tak nie bardzo się łączą - dziecko i czerń... A wyszło tak:
Bazę stanowi arkusz Mad Hatter z kolekcji The Looking Glass Kaisercraft. Postanowiłam wypróbować na nim mgiełkę White Linen z serii Dylusions. I powiem Wam - rewelacja! Jest matowa, bardzo kryjąca - idealnie nadaje się do barwienia i rozjaśniania ciemnego tła, taka farba w spray'u :-)
Linie kompozycji to paski "taśmy filmowej" z arkusza Thankful, a bileciki pod zdjęciem wycięłam z arkusza Loved - oba arkusze są z kolekcji Art of Life Kaisercraft. Jeden z ich stanowi fragment tytułu LO ("Thankful for you"):
Oczywiście nie mogło zabraknąć kwiatów - użyłam czarnych i turkusowych z różnych zestawów Primy, oraz pięknych białych z zestawu Mini Floral White od Petaloo. Kompozycję uzupełniłam die-cutami z zestawu do kolekcji 75 Cents:
Wykorzystałam też technikę resist embossing: na czarnym tle papieru odbiłam stempel z zestawu The Looking Glass, embossowałam go przezroczystym pudrem do detali (tylko taki uwidoczni tak drobne szczegóły jak litery i linie!), a po spryskaniu mgiełką przetarłam chusteczką, uzyskując efekt przetarcia pyłu ręką, uwidaczniając embossowane litery:
Myślę, że czerń pasuje do wszystkiego i niekoniecznie musi kojarzyć się z żałobą :-)
Pokażcie i Wy swoje czarne prace i dołączcie do naszej zabawy!
do zobaczenia!
- - - Sklep z materiałami do scrapbookingu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz