2 lipca 2020

ALTEROWANA ŁYŻKA



Dziś zakradłam się do kuchni i zwinęłam łyżkę. Ale nie żeby zajadać coś w ukryciu, bo wszyscy, którzy mają małe dzieci wiedzą, że nie da się nic zjeść w ukryciu - dzieci się tam natychmiast teleportują, jak tylko pomyślisz o czymś słodkim i po ptakach 😅 Ja tę łyżkę zwinęłam, bo po prostu postanowiłam ją upiększyć 😊
Na stół wyłożyłam koronki, metalowe elementy i odlewy z żywicy. Jeszcze zanim zaczęłam cokolwiek przyklejać wiedziałam, po jakie kolory sięgnę. I choć najczęściej wybieram farby akrylowe w takich pracach, tym razem postawiłam na mgiełkę i squitrs'y Lindy's w moich ulubionych kolorach Polite People Purple, Banff Blue i Tilt a Wheel Teal.


Jest coś niesamowitego w tym, jak cudownie kolory mgiełek się przenikają, tworząc kolejne wspaniałe odcienie. Uwielbiam ten moment. Kiedy farba rozchodzi się po wszystkich zakamarkach, osadza w zagłębieniach, nabierając tym samym bardziej intensywnego koloru. Kiedy delikatnie dotykasz pędzlem powierzchni i wtłaczasz życie w mdłą białość sklejonych ze sobą elementów. Czy dla Was to też jest takie satysfakcjonujące? 😊










Uściski, 
WYKORZYSTANE PRODUKTY:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz