Ale taki właśnie pomysł wpadł mi do głowy, gdy przeglądałam przepiękne, starociowe papiery My Dear Watson od UHK. Oczywiście, ten ciemny kolor jest mocno rozjaśniony kremem i różem, niemniej jednak, są to zdecydowanie ciemne akcenty :-)
Elementy ozdobne wycięłam z poszczególnych arkuszy z kolekcji, dodając do nich tylko taśmę washi z zestawu Symphony, kremowy lniany sznurek:
...kwiaty z zestawu Prima Divine z odrobiną brokatu Picket Fence oraz różnych mini różyczek:
...oraz kryształkowo-perłowe zawijasy z kolekcji Engraver i motyle wycięte dziurkaczem (teraz w promocji, najtaniej w Polsce!!!) z kalki i ozdobione Liquid Pearls White Opal.
Mam nadzieję, że mimo tych nietypowych akcentów kolorystycznych kartka nie zatraciła ślubnego, eleganckiego charakteru - jak myślicie?
do zobaczenia!
- - - Sklep z materiałami do scrapbookingu
Jest piękna!
OdpowiedzUsuń