Na tę okazję przygotowałam kartkę, która nie jest ściśle przypisana do Walentynek - ukochanej osobie można sprawić romantyczną niespodziankę w dowolnym czasie. Niemniej jednak klimat zdecydowanie miłosno-całuśny :-)
Kartka powstała na bazie arkusza Chevron z kolekcji Glitz Yours Truly. Druga strona tego arkusza to pięknie postarzony, pożółkły papier, świetnie komponujący się z czerwonymi zygzakami i nadający całości lekkiego klimatu vintage. Do ozdobnej kompozycji w prawym rogu wykorzystałam kwiaty z zestawu Tea Thyme Silentium, czerwone kryształowe zawijasy z kolekcji Welcome to Paris, bilecik z zestawu Adage Tickets oraz lniany sznureczek.
Tytułowego całuska przesyła piękna Raychel z kolekcji stempli Kraftin' Kimmie, którą kupiłam jako jedną z pierwszych i dotąd jest moją ulubioną postacią :-) Pokolorowałam ją tuszami Distress w kolorach Antique Linen, Tattered Rose, Victorian Velvet, Aged Mahogany, Walnut Stain i Black Soot. Detalom sukienki i butom dodałam blasku z pomocą brokatu Burgundy, a makijaż typu smoky eyes powstał przy użyciu brokatów Gunmetal i Platinium. Dolny brzeg kartki ozdabia border z dziurkacza Lace Heart Marthy Stewart.
Kartka tak naprawdę jest kieszonką, w której umieściłam bilet wystający z kieszonki, potuszowany tuszem Aged Mahogany, muśnięty brokatem Burgundy i przewiązany sznureczkiem Ladybug:
Na odwrotnej stronie bileciku można napisać bliższe wskazówki ;-)
...a potem wystarczy przygotować romantyczny wieczór i dobrze się bawić :-) Czego Wam życzę nie tylko z okazji Walentynek!
do zobaczenia!
- - - Sklep z materiałami do scrapbookingu
Super dowcipna,urocza i pomysłowa.
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuń