Motylowy zawrót głowy

Witajcie wtorkowo!

W ramach wywoływania opornego słońca postanowiłam tym razem postawić na kolory i blask - może to zadziała? :-)
Stąd też sięgnęłam po bajeczne papiery DCWV Mariposa, pełne kolorów, kwiatów, brokatu, złota i - motyli. I tak powstały dwie poniższe kartki:

Pierwsza, bardziej kolorowa, to kartka-scenka,

...na której przysiadły wycięte z papierów motylki i ptaszek:

 

...i rower stanął pośród traw ;-))

a wszystko ozdobione stemplami Butterfly Garden, brokatem, różyczkami Primy i kryształkami, które mozna znaleźć w opakowaniach Primowych stempelków.

Druga kartka jest bardziej "dostojna", pełna złotych wytłaczanych wzorów i brokatu.

Postanowiłam dodać ożywiającego turkusu, dlatego podkolorowałam zawijas mieszanką brokatów Turqouise i Waterfall - mieszanie brokatów pozwala uzyskać nowe odcienie, jednak lepiej pozwolić pokrytemu elementowi wyschnąć np. przez noc.

Kwiaty - z mojego ulubionego zestawu White Pillar Pack - chciałam podkolorować mgiełkami, jednak wilgoć często rozprostowuje fabryczne wytłoczenia płatków. Chcąc tego uniknąć, odcisnęłam każdy kwiat na poduszce tuszu do embossingu, a następnie embossowałam złotym pudrem. Pozwoliło to utrwalić wytłoczenia, bez obaw więc o utratę kształtu mogłam psikać mgiełkami Patina i Black Magic.
Za pomocą złotego pudru dopasowałam też antyczny ćwiek Making Memories:

Na tej kartce przysiadły motyle wycięte dziurkaczem z jednego z arkuszy z zestawu Mariposa - duży motyl Tonic Studio i średni od Marthy Stewart.


Ciekawe, czy wywoływanie lata motylami się sprawdzi - zobaczymy :-)) Właśnie przestało padać i słońce wystawiło czubek nosa... ;-))

pozdrawiam ciepło!
Oliwiaen




  Sklep z materiałami do scrapbookingu