Nie wiem, czy każda scrapperka tak ma, ale ja owszem - mam okresy fascynacji różnymi produktami/wzorami/technikami, i wtedy one dominują w moich pracach. Ostatnio zauważyłam, że każda moja praca ma mniejszy lub większy efekt 3D - nie robię prac zupełnie płaskich, jak na początku mojej przygody ze scrapbookingiem. Poza tym bardzo lubię używać brokatów w kleju, a zwłaszcza tych z
serii Stickles Rangera, których w sklepie jest bardzo szeroki wybór. Jeśli do tego dodać papiery
Webster's Pages, które również uwielbiam, to kartki świąteczne robią się po prostu same :-)
W kartce podłużnej efekt trójwymiarowy powstał poprzez nałożenie na kokardkę na wstążce dziurkaczową śnieżynkę z guzikiem oraz zamocowany na kosteczkach taśmy dystansowej napis w okręgu. Blasku zaś dodał nałożony na
tekturową bombkę brokat
Icicle, którego duże drobinki mienią się tęczowo:
Kartka kwadratowa jest trójwymiarowa już w samej formie - można ją rozłożyć tak, by stała jak ramka. Taka forma kartki nazywa się easel card i jest bardzo prosta do wykonania: wystarczy front bazy zgiąć na pół w stronę grzbietu i do wewnętrznej połówki dokleić właściwy, ozdobiony przód. Wewnątrz naklejamy pasek papieru lub ozdoby, które będą stanowiły podporę-blokadę dla otwartej kartki:
Jeszcze więcej blasku dodają kryształki pochodzące ze stempelków Primy:
Mam nadzieję, że Święta w tym roku będą właśnie takie mroźne, skrzące się i lśniące :-)
do zobaczenia za tydzień :-)
Oliwiaen
Sklep z materiałami do scrapbookingu