22 czerwca 2010

Raport zlotowy :)

Zjazd odbył się 19 czerwca 2010 roku.

Był to trzeci zlot scrapbooking'owy w Polsce. W skrócie zlot był cudowny i pełen wrażeń.
Scrapbooking to technika, która w naszym kraju rozwija się w szokującym tempie. Prace, które można było podziwiać same świadczą o zdolnych Polkach, no i o Polakach (aby nie obrazić Panów, którzy również zajmują się tym rodzajem rękodzieła :) ).

Tak wyglądało zlotowe stoisko Craft4You:




Miałyśmy zaplanowane dwa konkursy :)

W czasie zlotu odbył się pierwszy z nich - notesy poszły w ruch.
Na poniższym zdjęciu zobaczyć można stół zapełniony przyniesionymi przez Was pięknymi notesami - serdecznie dziękujemy za udział w konkursie a tym samym wymiance :) Pomiędzy nimi znajdują się trzy notesy wykonane przez Nas: Asię, Gosię i Martę, w których znalazły się bony rabatowe :)




Nagrodę główną, bon o wartości 100 zł, zdobyła autorka poniższego notesu:


Serdecznie gratulujemy!!!

A to notesy, które zajęły drugie miejsce, zdobywając bony o wartości 50 zł każdy:





Serdecznie gratulujemy zwycięzcom :)'
Prosimy osoby, które wylosowały Nasze notesy o kontakt :)

Kolejnym konkursem miało być losowanie nagród za złożone, opłacone zamówienie z odbiorem na zlocie. Niestety wszystko się potoczyło w taki sposób, że konkurs się nie odbył.
Pragniemy jednak poinformować wszystkich, że KONKURS SIĘ ODBĘDZIE! W najbliższym czasie spiszemy wszystkie numery zamówień kwalifikujących się do tego konkursu i zostaną wylosowane nagrody. Przypomnijmy 1 bon o wartości 50PLN i dwie nagrody stemplowe :)

Mamy jeszcze jedną prośbę, aby wszystkie pytania, prośby skierowane na zlocie do Krefficka kierować na maila: sklep@craft4you.pl - tak aby nam nic nie umknęło :)
Z góry serdecznie dziękujemy :)

Nie możemy doczekać się kolejnego zjazdu i spotkania z Wami!!
Chciałybyśmy również podziękować za przesympatyczną i ciepłą atmosferę na zlocie :)


Sklep z materiałami do scrapbookingu

1 komentarz:

  1. Zwyciężczyniom gratuluję i...
    Gosiu, jak ja żaluję,że nie odebrałam tego telefonu :(

    OdpowiedzUsuń